Katechetka zaczęła grozić Piotrusiowi. Powiedziała, że przez rodziców trafi do piekła




Niektórzy nauczyciele w ogóle nie powinni być dopuszczeni do dzieci i uczyć.
Katechetka groziła 7-letniemu dziecku, ze pójdzie do piekła przez swoich rodziców.

39-letnia Natalia napisała do nas wiadomość, w której podzieliła się tym, jak została potraktowana przez katechetkę, a dokładniej mówiąc, co usłyszał jej syn w czasie zajęć religii


Zacznę może od tego, że nie jesteśmy z mężem osobami wierzącymi, ale uznaliśmy, że nasz Piotruś będzie chodzić na religię, ponieważ wierzyliśmy, że ten przedmiot nauczy go pewnych wartości, pokaże czym jest dobro, a czym zło i sprawi, że będzie potrafił z empatią spojrzeć na drugiego człowieka. Uznaliśmy, że to będzie najwłaściwsze rozwiązanie. Szybko jednak zmieniliśmy zdanie, gdy nasz syn zapłakany wrócił pewnego dnia ze szkoły

„Wiedziałam dobrze o tym, że musi przynieść zdjęcia z chrztu, ponieważ będą coś na lekcji omawiać, ale powiedziałam mu, że on jeszcze nie miał chrztu”
Taką prośbę miała pani katechetka, ale powiedziałam Piotrusiowi, żeby powtórzył to, co ja mu powiedziałam. Gdy będzie dorosły, to zdecyduje czy będzie chciał mieć chrzest i zdecyduje, jaką religię wybierze albo być może nie wybierze żadnej i żeby się nie stresował tym, tylko poszedł normalnie do szkoły, a wszystko ma pewno się jakoś ułoży. No niestety nie ułożyło się…


Pani katechetka, gdy doszła do mojego syna i dowiedziała się, że nie ma zdjęcia z chrztu, zaczęła obrażać go, a przy okazji i nas. Publicznie wyśmiewała się z niego i sugerowała, że zrobiliśmy błąd, a on żyje w ciężkim grzechu od urodzenia. Powiedziała coś, co moim zdaniem nie mieści się w żadnych ramach i nie będę czekała na dalszy rozwój zdarzeń i idę do dyrektora, ponieważ zastraszyła moje dziecko i sprawiła, że nie chce chodzić więcej na religię, a nawet nie miał ochoty iść do szkoły. Pani katechetka powiedziała:

„Twoi rodzice bardzo cię skrzywdzili. Gdyby coś ci się stało, na przykład zginąłbyś w wypadku samochodowym, to przez rodziców trafiłbyś od razu do piekła, ponieważ nie masz chrztu”


Czy ktoś z Was w ogóle wyobrażasz sobie, że można coś takiego powiedzieć do 8-letniego dziecka, które nie ma świadomości jeszcze jak wygląda świat? Jak coś takiego może powiedzieć osoba, która uważa się za wzór godny naśladowania i jest pedagogiem, który ma szerzyć tylko dobre zdanie, a nie generować w dzieciach nienawiść i wrogość? Jestem załamana i zbulwersowana, a temat na pewno poruszę na najbliższym zebraniu i przejdę się do dyrektora.

Czy spotkaliście się z podobnym zachowaniem?


Komentarze

  1. Po co posyłaliście synka na religię? Moja wnuczka też jest nie chrzczona i nie chodzi na religię tylko na etykę. wiadomo jak teraz postępują księża i katecheci. Zabrać synka jak najprędzej zanim jakaś pomylona dziwka bardziej mu dokuczy, bo na tym co było na pewno nie poprzestanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z powyższym. Nic dodać nic ująć.

      Usuń
    2. Pieknie, nie ma co. Wrzucasz wszystkich do jednego worka i nazywasz dziekami. To katecheta, a nie kapłan czy siostra.

      Usuń
  2. debilke zwolnić nie powinna uczyć dzieci

    OdpowiedzUsuń
  3. Masakra,to ma być katechetka??? Takiego czegoś jeszcze nie słyszałam. I dyrektor jej za to nie ukarał???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "I dyrektor....", a niech spróbuje. Miejscowy katabas jednym telefonem pozbawi go/ją stanowiska.

      Usuń
  4. W zerówce na lekcji religii dzieci w klasie mojego syna usłyszały od p. katechetki że kiedyś za kradzież obcinano ręce a teraz jak ktoś coś ukradnie to będzie smażył się w ogniu piekielnym. Syn budził się w nocy z płaczem. Poszliśmy do P. Dyrektor i katechetka została zwolniona !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja wnuczka też nie jest ochrzczona na religię nie chodziła skończyła szkoły: podstawową,średnia teraz jest na studiach.Wyrosła na wspaniałą,mądrą,przyjazna ludziom i zwierzętom- wczoraj miała 23 lata.Nigdy nikt jej nie dokuczał w związku z nieuczęszczaniem na religie.Trafiała i trafia na mądrych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kto w ogóle dopuścił kobiety do prowadzenia nauczania religii? Czy Jezus miał w swoim otoczeniu jakieś apostołki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co to za pytanie? co tu płeć ma do tego? MIZOGIN!!!

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzeba być kompletnym kretynem aby, będąc ateistą, posyłać dobrowolnie dziecko na pranie mózgu zwane religią.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bym tę katechetkę tak zjechała, że nie wiedziałaby na jakim świecie się znajduje. No i oczywiście wypisałaby dziecko z religii. Moje wnuczki (4 i 5 klasa) zostały wypisane. I są bardzo zadowolone. Cieszy mnie to również, że nikt im nie dokucza.

    OdpowiedzUsuń
  10. Katechetka według naszej wiary miała racje,ale tego typu sytuacje nie powinny mieć miejsca,a pani katechetka powinna dziecku wytłumaczyć a nie obrażać,a z drugiej strony to była dyskusja katecheta rodzic,a nie dziecko.W innej wierze chrzest jest jak osoba jest pełnoletnia i świadoma swojej decyzji.Mam kolege co był ochrzczony,bierzmowany,majac około20 lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadal KK feruje pieklo albo niebo,a jednocześnie modlą sie "również katolicy" przyjdz królestwo twoje,po kiego wybierać sie gdzieś tam w zaświaty,w bibli rownież jest mowa o Królestwie Bozym tu na ziemi,kiedy dopelni sie wszystko co zapisane.Zacznijcie ludzie sluchać Boga co mówi poprzez swoje słowo biblie a nie nawiedzonych katechetow czy sukienkowych,te kłamstwa maja im przynosić dochód a nie prawde

      Usuń
  11. Nie rozumiem dlaczego Pani czeka do zebrania? Ja bym od razu poszlp do dyrektora i do kuratorium. Oraz chociaż to trudne w kraju patologii katolickiej zlozyla doniesienie o zniesławienie

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta osoba powinna mieć zakaz kontaktu z dziećmi. Nie jest ani dobrym nauczycielem (religia nie jest nauką) ani też dobrym wychowawcą! Jak najszybciej trzeba złożyć doniesienie do dyrektora i kuratorium a dla dobra dziecka - nie posyłać na religię. Przecież wiadomo, że katecheza może przynieść więcej złego niż dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  13. jak bylem w podstawowce to bylem wypisany z religii, a znajomi z klasy mowili ze jak dostali jakas gorsza ocene czy cos to katechetka im mowila ze jak sie beda zle uczyc to trafia do piekla XD

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest jeden Bóg, a przez religie jest całe zło na świecie i ludzie są podzieleni

    OdpowiedzUsuń
  15. A gdzie jest taka szkoła? Miasto czy mniejsza miejscowość?

    OdpowiedzUsuń
  16. Chrzest niemowląt jest sprzeczny z naukami Jezusa. Kk wprowadził ten zwyczaj aby mieć dobrą statystykę. Jezus nauczał że do dzieci należy królestwo niebieskie. I nie ma żadnego grzechu pierworodnego be jak mówił Jezus: syn nie będzie odpowiadał za grzechy ojca

    OdpowiedzUsuń
  17. SŁOWIANIE I NIEWIERZĄCY STWÓRZMY GRUPY BRONIĄCE NASZE DZIECI WNUKÓW, NAUCZMY NAJEŹCÓW WATYKANU POKORY.CZYNNY OPÓR TO DROGA ŚWIATŁOŚCI POKAZANIA ŻE MY TEŻ MAMY DUSZĘ I SWOJE WIERZENIA NIE JESTEŚMY GOJAMI JAK UWAŻAJĄ ŻYDZI I IM POKREWNI KATOLE A NARODEM STARSZYM JAK NARÓD TAK ZWANIE WYBRANY.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję za wpis i współczuję. Nie wiem, czy to nie podpada pod jakiś paragraf, typu znęcanie się psychiczne, czy coś takiego. Dobrze byłoby się poradzić prawnika (proszę o przekazanie tego pani Natalii).

    OdpowiedzUsuń
  19. No niestety ale znam podobny przypadek - znajomej córka będąc w przedszkolu też zaczęła zadawać dziwne pytania - właśnie o śmierć i pójście do piekła. Jak się okazało katechetka powiedziała dzieciom że jeśli ich rodzice nie chodzą do kościoła to jak umrą to pójdą do piekła . . .

    OdpowiedzUsuń
  20. Chrystus wyraźnie powiedział że kto się nie ochrzci i nie uwierzy będzie potępiony. Poza Kościołem katolickim założonym przez Jezusa Chrystusa nie ma zbawienia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Katowała i głodziła małego Oskarka, chłopiec nie żyje. Ona wyjdzie na wolność za 2 lata

Żywcem upieczone dziecko w piekarniku zjedzone przez rodziców.

Śmierć przez zadławienie jest bolesna i bardzo męcząca. Musisz wiedzieć jak ratować dziecko!