Urodził się w 19 tygodniu ciąży i zmarł w rękach taty. Ta historia zapiera dech w piersiach.




Alexis Fretz była szczęśliwą żoną i matką. Przyszedł czas na powiększenie rodziny. Gdy kobieta ogłosiła, że jest w ciąży wszyscy byli szczęśliwi. Jednak ta sielanka nie trwała zbyt długo.

Ciąża przebiegała poprawnie i nic nie wskazywało na to by mogło coś pójść nie tak.
W 19 tygodniu ciąży kobieta poczuła silny ból brzucha i zaczęłą krwawić. Natychmiast zabrano ją do szpitala, gdzie stwierdzono, że poród się zaczął i musi urodzić, a dziecko nie będzie w stanie przeżyć.





Przyszedł na świat maleńki Walter. Jego twarz i ciało były już ładnie ukształtowane. Od razu po porodzie położono dziecko matce na piersiach. Alexis dokładnie widziała jak biło serduszko Waltera. Później na ojciec wziął synka na ręce.
To był wstrząsający moment kiedy w kilka sekund ich syn odszedł. Zdązyli się z nim tylko pożegnać.
Siostra Waltera też spedziła troszkę czasu z braciszkiem, to smutna chwila szczególnie kiedy dziecko musi się pożegnać z bliską osobą.











Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Żywcem upieczone dziecko w piekarniku zjedzone przez rodziców.

Katowała i głodziła małego Oskarka, chłopiec nie żyje. Ona wyjdzie na wolność za 2 lata

Śmierć przez zadławienie jest bolesna i bardzo męcząca. Musisz wiedzieć jak ratować dziecko!