Krystynie Pawłowicz puściły hamulce podczas posiedzenia jej komisji sejmowej! Pokazała swoją kulturę!




Krystyna Pawłowicz podczas wtorkowego posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zwymyślała Adama Bodnara podczas debaty nad jego spostrzeżeniami dotyczącymi praw obywatelskich w 2018 roku.






Posłanka PiS na początku stwierdziła, że Adam Bodnar kieruje się "kryterium lewackoobyczajowym"  i zwraca uwagę na "osoby, które są chore seksualnie". Stwierdziła także, że zajmuje się demonstratami, którzy sprzeciwiają się obecnej władzy i słusznie są karani przez policję.

Gdy posłowie próbowali trochę uciszyć posłankę, ta co raz bardziej ciągnęła swój wywód. Stanisław Piotrowicz, przewodniczący komisji uciszających ją posłów pozbawiał głosu, by ta mogła kontynuować.





– Jest pan wyjątkowym szkodnikiem i ja osobiście, jeżeli będziemy podejmowali jakąś uchwałę, będę przeciwko przyjęciu informacji rzecznika antypolskiego – mówiła dalej Pawłowicz. Wtedy włączyła się obecna na sali dr Hanna Machińska, zastępczyni RPO i zwróciła uwagę posłance. Ta w tym momencie wpadła w furię.

– Proszę nie przeszkadzać pani doktor, teraz ja mówię! Mówi poseł! Jak skończę, będzie pani mówiła! – krzyczała Pawłowicz. Sytuacja ostatecznie się w końcu uspokoiła, a Adamowi Bodnarowi nie dano prawa głosu, żeby ustosunkował się do "wywodów" Krystyny Pawłowicz.





Popularne posty z tego bloga

Żywcem upieczone dziecko w piekarniku zjedzone przez rodziców.

Katowała i głodziła małego Oskarka, chłopiec nie żyje. Ona wyjdzie na wolność za 2 lata

Śmierć przez zadławienie jest bolesna i bardzo męcząca. Musisz wiedzieć jak ratować dziecko!