Zabił własnego synka. Tłumaczył, że chciał by dziecku się odbiło... prawda jednak była inna.





Przerażające jest to jak ludzie potrafią być okrutni dla bezbronnych dzieci, które nawet nie mają szansy się obronić czy wołać o pomoc. W większości przypadków tak okrutny los zapewniają im rodzice... ludzie którzy powinni dbać o bezpieczeństwo i zdrowie tych małych istot.


19-letni Clint Nokes zadzwonił po karetkę mówiąc, że jego 7-tygodniowy syn, Huddon przestał oddychać.
Kiedy doszło do niego to co zrobił, próbował zatuszować sprawę.
Ratownicy próbowali przywrócić oddech maleńskiego chłopca, jednak po nie udanej próbie natychmiast zabrali go do szpitala. Tam dziecko zmarło mimo ogromnych starań lekarzy.

Po śmierci maleństwa sprawą zajęła się policja. Zapytała ona jak doszło do tego, że dziecko przestało oddychać. 19-letni ojciec zaczął tłumaczyć, że chciał by dziecku się odbiło po jedzeniu, jednak coś było nie tak i wtedy zawołał swoją partnerkę... jednak lekarze po oględzinach ciała stwierdzili, że nic takiego nie miało miejsca.


Patolog orzekł, że główka i klatka piersiowa dziecka były pokryte siniakami. Przyczyną zgonu okazało się wewnętrzne krwawienie w mózgu. Czaszka chłopca był pęknięta, a w szpiku kostnym i oczach była krew. Poza tym dziecko miało kilka złamań kości, co wykluczało poklepywanie po plecach w celu odbicia się dziecku.


Młody tata nie miał już nic na swoje wytłumaczenie, więc postanowił się przyznać do swojego bestialskiego czynu. Oznajmił on, że dziecko nie przestawało płakać co wyprowadzało go z równowagi. Najpierw rzucił Huddona na kanapę, a potem złapał go za nóżkę i potrząsał nim głową w dół. Dodatkowo dziecko z zeznań ojca miało upaść główką na zlew.

Sprawa jest w toku, ojcu grozi więzienie.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Żywcem upieczone dziecko w piekarniku zjedzone przez rodziców.

Katowała i głodziła małego Oskarka, chłopiec nie żyje. Ona wyjdzie na wolność za 2 lata

Śmierć przez zadławienie jest bolesna i bardzo męcząca. Musisz wiedzieć jak ratować dziecko!