Są trzy scenariusze końca epidemii. Święta Wielkanocne będą najcięższym okresem?


Firma Alphamoon przeprowadziła rozpoznanie i sprawdziła kiedy epidemia koronawirusa może dobiec końca. Są trzy scenariusze.



Ograniczenia  narzucone obywatelom z pewnością w jakimś stopniu zahamują rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa. Duże znaczenie ma  ograniczenie w przemieszczaniu się.

Zaostrzenia przepisów oraz zakazów obowiązują do 11 kwietnia. Wielkanoc wypada 12 kwietnia.



Dzięki ulepszonej wersji modelu epidemiologicznego SEIR udało się zrobić analizę.
"Model ten posiada trzy ograniczenia, które wrocławskiej spółce udało się wyeliminować. Jest to najdokładniejsza i najpewniejsza prognoza dot. rozwoju epidemii w Polsce, jaką dotychczas opublikowano".

 Oto trzy wnioski z przeprowadzonej przez Alphamoon analizy:


1. To najbardziej optymistyczna  prognoza. Przy utrzymaniu ograniczeń na odpowiednim poziomie i zwiększeniu liczby wykonywanych testów, prawdopodobieństwo zakończenia epidemii do końca maja mogłoby wynieść ~44%, a do końca lipca już 78%. Wyraźne zahamowanie powinno być widoczne już w drugiej połowie kwietnia.


 Zwolnienie lockdownu po Wielkanocy:

2. Całkowite zwolnienie ograniczeń po Wielkanocy spowoduje, że na początku maja epidemia wystrzeli gwałtownie w górę. Będziemy świadkami przyrostu liczby zarażonych o dziesiątki tysięcy osób, podobnie jak dzieje się to we Włoszech czy w Hiszpanii.

\
Utrzymanie lockdownu:


3. Jeśli będzie decyzja o całkowitym zakończeniu ograniczeń w połowie kwietnia, pik zachorowań przypadnie na drugą połowę maja i może osiągnąć poziom nawet kilku milionów. Liczba osób zmarłych może iść w dziesiątki tysięcy, a epidemia skończy się z początkiem wakacji.


 Utrzymanie lockdownu i zwiększenie liczby wykonywanych testów:


 Dr Adam Gonczarek z Alphamoon:
"Najskuteczniejszy wydaje się pierwszy scenariusz. – Realizacja takiego scenariusza sprawi, że będziemy w stanie kontrolować i stopniowo wygaszać epidemię. Nawet jeśli wartości liczbowe w naszych symulacjach są niedoszacowane ze względu na dane, którymi dysponujemy, to trend malejący przy takim postępowaniu zostanie zachowany. W tym procesie ważne jest panowanie nad tzw. współczynnikiem reprodukcji R, który oznacza średnią liczbę osób, jaka zostanie zarażona do momentu izolacji pacjenta."



"Jeśli w długiej perspektywie współczynnik zostanie utrzymany poniżej 1, to epidemia będzie pod kontrolą. W przypadku bardzo restrykcyjnego lockdownu ten współczynnik może spaść nawet do poziomu poniżej 0.4, a wpływ na jego wartość ma suma wszystkich podjętych regulacji"

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Żywcem upieczone dziecko w piekarniku zjedzone przez rodziców.

Katowała i głodziła małego Oskarka, chłopiec nie żyje. Ona wyjdzie na wolność za 2 lata

Śmierć przez zadławienie jest bolesna i bardzo męcząca. Musisz wiedzieć jak ratować dziecko!